Tak na wstępie.
rozdział może być głupi ,ale kurde weny i czasu nie mamy ostatnio , bo za dużo lekcji , zajęć i prac innych ;_;.
Ale trudno , wyszedł jaki wyszedł ._________________.
i uprzedzam , że znowu jest krótki bo ku,wa jest 2 w nocy i mi sie oczy zamykaja inie mam siły pisać ;_;
___________________________________________________________________
*Z perspektywy Katie*
Nie no kurde . To są jakieś żarty.Albo mnie uszczypnij . Chyba się kurde zaraz wywale na podłogę i nie wstanę.
Właśnie stoję w moim nowym mieszkaniu , mając przed sobą moich idoli. (?) I jak mi zaraz powiedzą , że tu mieszkają to chyba zacznę wrzeszczeć , że ludzie w promieniu 10 mil od domu mnie usłyszą.
-Nooooo hej-przywitał się (?) Niall Horan.
Swoją drogą kocham go ♥ Jesteśmy w pewnym sensie do siebie podobni. On jest farbowanym blondynem ,a ja mimo iż jestem ruda, to z natury moje włosy są blond.On nosi aparat na zęby i ja.Jesteśmy nawet podobnego wzrostu JA pierdziele , o czym ja myślę .
-He...ee..ee..j-odpowiedziałam jąkając się .
Jednak Claire widząc moje zakłopotanie , postanowiła mnie uratować od palnięcia jakiejś głupoty.
- No siema chłopaki .! Długo na nas czekaliście .? - zapytała niczym nie skrępowana.
- Coś ty Claire-odparł i przytulił ją.
Dziewczyna widząc moje zakłopotanie uśmiechnęła się pod nosem.
-Emmm...Claire , możemy porozmawiać.
-Oczywiście . Mów o co chodzi.
-Wolałabym na osobności....
-Jasne , już idę. Chłopcy , poczekajcie chwilę.
nastolatka zaprowadziła mnie do jakiegoś pomieszczenia .
Nie owijając w bawełnę zapytała się mnie co chciałam .
-DLACZEGO TY KURNA JAK GDYBY NIGDY NIC PRZYTULASZ NIALL`A PIĘKNEGO HORANA ? ! - zaczęłam wrzeszczeć jak opętana.
-No bo ....wiesz ...ja dla nich pracuję - odparła ze skruchą ..
-ŻE CO KURNWA PROSZĘ ?!
-Noo to co słyszysz.Od jakiś 6 miesięcy piszę dla nich piosenki. I się tak jakby zakolegowaliśmy. Nie mówiłam Ci nic bo wiem jakbyś zareagowała.
-Jezuu. i pewnie to , że z nimi mieszkamy to nie przypadek , prawda ?
-Taaa...
Dobra wracajmy, bo pomyślą , że Cię gwałcę .
-OK
Weszłyśmy do salonu , a tam normalnie małpi gaj . Jeden goni drugiego z garnkiem na głowie.Trzeci biega bez koszulki z kiełbasą w ręku . A czwarty przegląda się w łyżce . Piąty siedzi przed telewizorem i wciska przypadkowe guziki na pilocie.JAKAŚ MASAKRA.
-Emmm..Ekhęęę..chłopcy , Możecie się uspokoić ? - zapytała trochę zdenerwowana moja przyjaciółka.
-Oczywiście , panno Summer-chłopcy powiedzieli chórem i jak na komendę stanęli przed nami w rządku.
-Dlaczego oni zachowują się jak w wojsku ? - zapytałam szeptem dziewczynę.
-Jeśli , któryś kiedyś Cię zdenerwuje , to przyjdź do mnie , a wtedy ci powiem.-uśmiechnęła się cwaniacko
-Aha-odburknęłam.
-Zayn , Liam,Niall,Harry oraz Louis przedstawiam wam moją najlepszą przyjaciółkę , a zarazem waszą największą fankę Katie.
_________________________________________________________________________
Następną częsć dodam jutro bo już zasypiam...
Fajne!!!! Niespodzianka za niespodzianką. Nie wiem czy jestem nie normalna ale nie przepadami za tą Katie wolę Clarie. Ale proszę o jakąś odjechaną dziewczynę dla Hazzy. W sumie to nawet ich nie słucham ale Harry mi się podoba z wyglądu xd
OdpowiedzUsuńWejdź proszę na moje blogi i pokomentuj:
adventureshunters.blogspot.com
gang-of-rythym.blogspot.com
Z góry dziękuje julie...
Wiesz...mam plan już jak potocza sie losy Hazzy i reszty...no ale dojdziemy do odpowiedzniego rozdziału : * Dzięki za komentowanie : *
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno . Możesz polecac gdzies ten blog ? z góry dzięki : )
fajnie:)
OdpowiedzUsuńu mnie pojawił się nowy rozdział http://opowiadania-paulikka.blogspot.com/2013/03/15.html liczę na komentarz :)
zajebisty ;d
OdpowiedzUsuń